Jak zareagowałabyś na zachętę, by słów Pisma Świętego uczyć się na pamięć? Pozornie może wydawać się to nieco wydumanym pomysłem - przecież zawsze można zerknąć, Biblia leży w domu w łatwo dostępnym miejscu, a praktycznie zawsze masz ją przy sobie w aplikacji na telefonie czy w internecie. Tylko... czy faktycznie zawsze jest czas, by ją otworzyć?
Wyobraź sobie taką sytuację: sprzeczasz się z mężem. Jest coraz bardziej nieprzyjemnie i czujesz, że zaraz sytuacja może się naprawdę zaognić. Czy będziesz mieć wtedy czas, by otworzyć 15. rozdział Księgi Przysłów i przeczytać jego pierwszy werset o treści „Odpowiedź łagodna uśmierza zapalczywość, słowo raniące pobudza do gniewu"? Z pewnością o wiele łatwiej i skuteczniej wywołać go z pamięci.
Może zdarzyć się tak, że będziesz przechodziła ze znajomymi obok kościoła. W Twojej głowie kłębią się myśli - uczynić znak krzyża, pozdrawiając Jezusa w Tabernakulum, czy sobie odpuścić? Trochę się stresujesz, jak zareaguje grupa... Z pewnością nie będziesz mieć wtedy możliwości, by szukać, co na ten temat mówi Biblia. Ale jeśli będziesz znać na pamięć 27. werset 15. rozdziału Ewangelii św. Jana („Wy także powinniście dawać świadectwo o Mnie, gdyż jesteście ze Mną od początku”), będziesz wiedzieć, co zrobić.
Przechowywać w sercu
Zapamiętywanie Słowa Bożego może niesamowicie rozwinąć Twoje życie duchowe. To nie tylko pomoc w pokusach, ale także w trudnych sytuacjach, w smutku, dla wielu chrześcijan także w prześladowaniach. To szansa, by rozważać Pismo nawet wtedy, gdy nie możesz go czytać - bo jedziesz samochodem, biegasz, jesteś na nudnym wykładzie. Szansa na BEZUSTANNĄ rozmowę z Bogiem, nie tylko w wyznaczonym czasie wieczorem lub rano. Rozmowę - bo znając Boże Słowo, dajesz Mu możliwość, by nim Ci odpowiadał.
Samo Pismo Święte zachęca do takiej praktyki. Ps 119, 11 mówi: „W sercu swym przechowuję Twą mowę, by nie grzeszyć przeciw Tobie”. W Księdze Jozuego słyszymy obietnicę: „Niech ta Księga Prawa będzie zawsze na twych ustach: rozważaj ją w dzień i w nocy, abyś ściśle spełniał wszystko, co w niej jest napisane, bo tylko wtedy powiedzie ci się i okaże się twoja roztropność” (Joz 1, 8). Św. Paweł zachęca Kolosan:
„Słowo Chrystusa niech w was przebywa z [całym swym] bogactwem: z wszelką mądrością nauczajcie i napominajcie samych siebie przez psalmy, hymny, pieśni pełne ducha, pod wpływem łaski śpiewając Bogu w waszych sercach” (Kol 3, 16). Słowo muszę mieć w sobie, wgrane w moim sercu i pamięci, by móc dzielić się nim z innymi.
Jak zacząć?
Rozpocznij od krótkich i dobrze znanych fragmentów, które już teraz najprawdopodoniej kojarzysz z czytań w czasie Mszy Świętej. Powtarzaj je regularnie i medytuj nad ich znaczeniem. Stopniowo dodawaj kolejne wersety, które przemawiają do Twojego serca.
Możesz też spróbować od innej strony, odkrywając bogactwo nieznanych Ci wcześniej fragmentów Biblii. Może zaciekawisz się na tyle, by chcieć więcej i więcej.
Kilka takich wersetów przygotowałyśmy dla Ciebie w ramach wyzwania na Tydzień ze św. Marią z Betanii. Niech ona uczy nas słuchać Jezusa, tak jak sama to czyniła. Te propozycje znajdziesz na fundacyjnym Instagramie.
Chcę więcej
Jeśli zaś chcesz wejść jeszcze głębiej w poznawanie Pisma Świętego, spędzać czas ze słowem Bożym i poznawać historię jego bohaterek, to zapraszamy Cię do ruszenia drogą formacji serca. I chętnie w tej drodze będziemy Cię wspierać. Zobacz, z jakich propozycji możesz skorzystać.
NOWOŚĆ
Usiądź u stóp Jezusa razem z Marią z Betanii, wybierz dobrą część i zanurz się w duchowych refleksjach. Dziennik spotkań ze Słowem to wyjątkowy notes zaprojektowany na 31 dni, który będzie Twoim niezastąpionym towarzyszem w codziennych spotkaniach ze Słowem Bożym. Dzięki przemyślanemu układowi, ten notes stanie się nie tylko miejscem na zapiski, ale również narzędziem duchowego wzrostu. Na każdej stronie znajdziesz także inspirujący cytat dla serca. Jednak to od Ciebie tylko zależy, w jakim kluczu będziesz czytać Słowo - czy będzie to podążanie za liturgią Słowa z dnia czy może lektura jednej całej księgi.
Comments